Rodzina Jaxa Małachowskich herbu Gryf

wraz ze spokrewnionymi rodami

Co, kto i dlaczego?

Do bazy danych
English

And I dreamed I saw the bombers
Riding shotgun in the sky
And they were turning into butterflies
Above our nation

We are stardust
Billion year old carbon
We are golden
Caught in the devil's bargain

Joni Mitchell, Woodstock

„Z każdym dniem zatraca się wśród nas znajomość historji własnej rodziny, i coraz bardziej ginie poczucie wspólności rodowej i węzłów krwi. A to źle! Rzeczy tych nie należy przeceniać, lecz niewłaściwem jest nie­do­ce­nia­nie ich i zapominanie o nich. Śmieszną byłaby w czasach dzisiejszych chęć imponowania komukolwiek tytułem rodowym lub herbem; z drugiej strony na szczęście coraz mniej jest takich, którymby to imponować mogło. Inna natomiast rzecz znać dzieje rodzinne. Cześć dla przodków jest cechą najstarszych, najbardziej wyrobionych, i na najwyższym stopniu kultury intelektualnej stojących społeczeństw. Pozatem jest to bądź co bądź, mniejsza lub większa, czasem zupełnie znikoma, ale zawsze jedna z wielu cegiełek tworzących gmach historji i Ojczyzny; poznanie tej cegiełki - własnej rodziny - jest równoznaczne z poznaniem w jednym przynajmniej odłamie narodu dziejów jego kultury i owoczesnego stanu kraju.”

[Bohdan Małachowski, fragment przedmowy do "Kroniki ..."; pisane w 1928 r.]

“Nikt nie żyje sam: rozmawia z tymi, co przeminęli, ich życie w niego się wciela, wstępuje po stopniach i zwiedza, idąc ich śladem, zakątki domu historii. Z ich nadziei i przegranej, ze znaków, jakie po nich zostały, choćby to była jedna litera wykuta w kamieniu, rodzi się spokój i powściągliwość w wypowiadaniu sądu o sobie. Dane jest wielkie szczęście tym, co umieją je zdobyć. Nigdy i nigdzie nie czują się bezdomni, wspiera ich pamięć o wszystkich dążących jak oni do nieosiągalnego celu.”

[Czesław Miłosz, „Dolina Issy”, w rozdziale XXIX]


Zanieczyszczenia a relacja do ekologii
Nie może być przypadkiem, że tak często w Polsce mówi się tak źle o ekologii, Zielonym ładzie, i wszelkich próbach zmniejszenia stopnia zatruwania przyrody, spójrzmy na listę najbardziej brudnych miast w Europie: https://smartairfilters.com/en/blog/most-polluted-cities-in-european-union.
Przerzucajcie się czy odpowiedzialnym za pewne ograniczenia jest Frans Timmermans czy Janusz Wojciechowski – a nie widzicie ich konieczności, no cóż rezultal pokazałem powyżej. Jest to przykład pewnej ślepoty, której podlega prawie całe społeczeństwo …

Stosunek do Unii
Już się tego nie da słuchać: eurokołhoz, eurobiurokraci, srebrniki z Brukseli, szalona polityka Zielonego Ładu i tym podobne, jak się tak bardzo nie podoba bardzo proszę pójdźcie drogą GB, i to jak najszybciej!
Zdjęcie poniżej to ekstremum, ale moje zdanie opieram na między innymi wypowiedziach w Polskim Sejmie.
A ten chuj na amerykańkim zresztą ciągniku John Deere, (powinien jeździć polskim albo rosyjskim), a niech by w niego pierwszego trafił rosyjski Kinżał.

Unia czy Putin